Justyna wychodzi za mąż i wyjeżdża na
przemyską wieś. Próbuje odnaleźć się
w nowym życiu z Hubertem i teściową.
która nerwowo oczekuje wnuka. Stara
się także wżyć w lokalną społeczność,
ale nie jest to łatwe zadanie. Tym
bardziej że dziewczyna doznaje różnych
wizji, otaczają ją kolorowe aury, słyszy
wołania... Czyżby traciła zmysły? Jaki ma
w tym udział pamiętnik sprzed stu lat?