Zwłoki młodej pięknej dziewczyny
przywiezione do prosektorium nie zdradzają
widocznych urazów ani śladów przemocy.
Lekarka sądowa Kat Novak przypuszcza,
że ofiara mogła przedawkować narkotyki.
Numer telefonu na zapałkach znalezionych
w zaciśniętej dłoni zmarłej prowadzi
do prezesa firmy farmaceutycznej.
Ten jednak zaprzecza, by miał z dziewczyną
cokolwiek wspólnego. Wkrótce zostaje
znalezione ciało innej kobiety, a w szpitalu
umiera ofiara przedawkowania...